araby i islam
Zastanawiam się nad tymi arabami wszystkimi. Co chwilę słyszę w mediach (a raczej w necie bo nie mam tv) o bestialskich zabójstwach, okrutnych gwałtach, oglądam amatorskie filmiki z różnych rzeźni typu kamienowanie nagiej białej kobiety na środku ulicy, podpalanie żywcem chrześcijan, odcinanie żołnierzowi głowy maczetą, czy wypowiedzi ich duchowych przywódców o tym, że można poślubić 4-letnią dziewczynkę na jeden dzień by uprawiać znią seks i potem się rozwieść (!!). Nawet Polka, która przeszła na islam opowiadała młodzieży w liceum, że odetnie głowę synowi jeśli tak jest napisane w koranie (!!) itd... Przeraża mnie to bardzo do tego stopnia, że chętnie bym ich wszystkich posłała na tamten świat...za tą ciemnotę, głupotę i za to co robią innym ludziom...
Tak sobie żyłam z tym moim rosnącym strachem i buntem... I nagle przyjechałam do Włoch... I poznaję ich tu całkiem sporo i każdy z nich wydaje się na prawdę spoko... Wiem, że oni potrafią udawać i że w środku na pewno i tak mają nasrane... i jeśliby się z którymś hajtnąć, to póki się siedzi w cywilizowanym kraju jest ok, ale wyjedź z nim tylko "odwiedzić rodzinę" to Cię zamknie, uzna za swoją własność i będzie miał prawo odciąć Ci uszy...
Właśnie przeczytałąm ten artykuł: http://parezja.pl/seksualny-dzihad-w-akcji/ , masakra... Syria. I od razu by człowiek całą Syrię pod to podpiął. A ja mam 2 kolegów z Syrii i obaj są wspaniali. Wręcz do przesady... Z jednym próbowałam się nawet przespać, ale okazało się, że jest 27-letnim (arcy przystojnym!!) prawiczkiem i czeka na swoją Syryjską księżniczkę, wielką miłość, ślub itd.... (???). Jak nie w jedną to zryty beret w drugą stronę.
Mam 2 kolegów z Jordanu i też są spoko. Z jednym spędzamy dużo czasu i nie wykazuje ŻADNYCH podejrzanych objawów... Więc tak się zaczynam zastanawiać jak to do końca z nimi jest... Zapytałabym, ale boję się, że jak zaczniemy rozmawiać na te tematy to dowiem się czegoś o czym wolałabym niewiedzieć i popsuje to naszą przyjaźń...więc nie pytam. Ech.
Dlaczego tyle jest świrów na świecie... Dlaczego nie potrafią mieć otwartego umysłu...