• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

I stand Alone

Moje schizy...chyba. O ile będzie mi się tu chciało takie bzdury pisać:>

Kategorie postów

  • bzdury (11)
  • filozoficzne (20)
  • moje schizy (38)

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Bez kategorii
    • Pajacyk

szczęście moje osobiste

Witajcie po dość długiej przerwie.
Ostatnio zajęta jestem. Nauki dużo, w weekendy praca, w wolnym czasie zdjęcia. Nie było mi po drodze jakoś żeby tu zaglądać..

Ostatnio modny jest portal nasza-klasa.pl. Przyznam, że też się tam zalogowałam. Szybko znalazło się wiele starych znajomości. Bardzo to miłe znów porozmawiać z dawnymi kolegami i koleżankami. Niektórych bym nie rozpoznała. Tak wiele się pozmieniało, to już nie te same osoby, które pamiętam z dzieciństwa.
Jedna koleżanka ma 2 dzieci, kolega żonę, ktoś inny studia i plany na przyszłość, inni siedzą za granicą, ktoś tam nawet w więzieniu :p, ktoś ma własną firmę, a nawet całą sieć... itp. Przychodzi teraz odpowiedzieć na pytanie " A co u Ciebie? Jak Tobie się w życiu układa? ". No i zonk. No cóż... za wiele tego nie ma... Żyję sobie spokojnie i wygodnie z rodziną, studiuję standardowo, na dziennych, uczę się pilnie:p, czasem pracuje, mam hobby i kota:p. Całkiem zwyczajne życie.
Dzieci brak, męża brak, romantycznych wizji księcia z bajki...brak:>, więzienia i kryminalistycznych przygód dla dodania pikanterii - brak (chociaż? byłam kiedyś na komisariacie^^), osobistych dziwactw dla wzbogacenia osobowości brak, dalekich podróży dookoła świata brak, góry pieniędzy brak, własnego biznesu brak, własnego mieszkania, samochodu, prywatnego striptizera:P - brak, i tak dalej :>.....
Ale mimo tylu braków, jestem szczęśliwa:). Mam monotonne spokojne skromne życie i jestem szczęśliwa:). Mam wspaniałą kochającą Mamę, która zrobi dla mnie wszystko, mam wspaniałego Braciszka, którego kocham najbardziej na świecie i mam kota, którego wszyscy kochamy:P. Mam mnóstwo pytań i ambicję, które chcę realizować. Mam nadzieję. Mam znajomych, mimo wszystko MAM ZNAJOMYCH, którzy są przy mnie, nie za blisko oczywiście, bo w końcu "I stand alone:>", ale w odległości, w której można czasem wyczuć ich ciepło. Prawdziwych przyjaciół nigdy nie miałam, przyjaciółki jako takiej nie mam i jakoś mi za taką osobą nie tęskno. I także mimo tego braku jestem szczęśliwa:). Teraz nawet już Boga (takiego jak kiedyś) nie mam, bo coraz bardziej moja dusza dąży do szukania bardziej racjonalnych tłumaczeń (ach, co ten uniwersytet robi z ludzi:P), i mimo tego braku, także jestem szczęśliwa:).
Pozostaje mi teraz zadać pytanie: DLACZEGO?

Czy dzięki mojemu sposobowi myślenia? Na pewno dużo daje... Szczęście to stan umysłu i samemu się je generuje i nikt inny poza Tobą samym nie ma na nie bezpośredniego wpływu...

Czy przez tą monotonie? = brak huśtawek emocjonalnych? Hmm chyba nie, normalnie monotonia jest źródłem dołów prawda?

Czy dzięki jakiejś istocie wyższej/przeznaczeniu/Bogu/fatum ... jak zwał tak zwał, w każdym razie dzięki czynnikowi niezależnemu ode mnie...

Czy może dlatego, że jestem na dobrej drodze, czuje spokój, bo robie to co robić w moim przypadku należy?
A może to wypadkowa wszystkich tych czynników?
Ale czy to ważne? Po prostu jestem szczęśliwa. Jest dobrze i to się liczy. A dlaczego tak jest? ...Bo przecież nie może być inaczej :D

Pozdrawiam Was i życzę Wam miłego wieczoru:)

I Stand Alone

18 grudnia 2007   Dodaj komentarz
moje schizy  
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz

Paradiz | Blogi